Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 28 lipca 2011

Recenzja balsamu do ust " Carmex "

Postanowiłam napisać Wam recenzję balsamu do ust " Carmex " . 
Większość z Was już go zapewne zna , ale wszystkich zachęcam do czytania !



Zacznijmy od zdjęcia jak on wygląda !



Mała tubka , żółta .

Ma on dość dziwnie zaokrągloną część , skąd wydobywa się balsam :




Jest wygodny w użyciu , ale wiem że nie każdy lubi go za uczucie jakie pozostawia przez chwilkę zaraz po jego nałożeniu . Uczucie mrowienia na ustach , co nie każdemu sprawia przyjemność.  Jestem osobą która nie za bardzo to lubi , lecz daję radę , bo zaraz po tym przychodzi ulga - chłodzący " powiew " - wyobraź sobie że przykładasz wargi do lodu. Dla mnie to jest dość przyjemne :)


Balsam jest dość gęsty i długo się utrzymuje na ustach . Gdy masz spierzchnięte wargi - polecam !
Noszę go bardzo często przy sobie , często mi się przydaje :)


Wady ? Zapach . Jest od dla mnie okropny ! Wiem , że istnieje wersja wiśniowa i chyba brzoskwiniowa. Mam ten pierwszy  , ale czeka na swoją kolej , nie chcę niepotrzebnie otwierać kilka na raz !


Gdzie można je dostać ? 
Ja swoje kupiłam w Rossmann'ie , w drogeriach w mieście nie było ich .


Cena ?  Niewielka .
Zapłaciłam za nie 8 lub 9 zł . Oczywiście , za jedno opakowanie :)


Ogólnie rzecz biorąc jestem bardziej na tak niż na nie !
8,5 / 10 


Wy używacie go ? 
Jak Wam się podoba ?



Miłego wieczorku :)

7 komentarzy:

  1. No dobra, po nowej (jeszcze nie starej) znajomości za 18zł mogę puścić;)

    OdpowiedzUsuń
  2. z wierzchu wygląda jak klej ;pp

    mogę obserwować ! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. PS. dodaję sobie Ciebie do obczajanych:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tęsknię <333

    OdpowiedzUsuń
  5. na twoje pyt, jest odpowiedz właśnie w poście który komentowałaś w linku CLICK :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja bardzo go lubię:) i moje koleżanki też sobie chwalą:) jeśli masz ochotę pooglądać modowego bloga zapraszam do mnie:) zachęcam do obserwacji:)

    OdpowiedzUsuń
  7. po tubce myślałam, że to jakiś klej :D ale z tego co polecasz chyba warto go spróbować :)
    oczywiście obserwuję (liczę na to samo) i zapraszam do mnie: http://nenka-my-wardrobe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń